Magda Gessler podobnie jak większość Polaków przebywa od kilku tygodni na domowej izolacji. Zamknięte restauracje i zawieszone zdjęcia na planach produkcji telewizyjnych sprawiły, że gwiazda niewiele ma zajęć zawodowych, za to chętnie zajmuje się komentowaniem otaczającej nas rzeczywistości. W swoich mediach społecznościowych apelowała o przełożenie wyborów prezydenckich, zachęcała do usuwania wirusów z powietrz za pomocą cebuli oraz karciła rodaków za nieprzestrzeganie obostrzeń związanych z epidemią. Teraz zaś podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat szczepionki.

Reklama

W rozmowie z Marcinem Cejrowskim dla Plejady restauratorka wyznała, że z dystansem podchodziła do szczepień i choć lekarze i epidemiolodzy twierdzą, że to nasza jedyna szansa w walce z koronawirusem, restauratorka obawia się, że za przymusowymi szczepionkami może kryć się jakiś "plan na ludzkość":

Boję się tej szczepionki, w której nie wiadomo, co będzie. Przeraża mnie, bo już mówią, że będzie ona obowiązkowa i że będą restrykcje. To jest znak zapytania, który każdy sobie stawia. Co oni planują i jaki plan mają na nas, jeśli w ogóle to, co się dzieje, jest jakimś planem na ludzkość - stwierdziła.

Niestety teorie spiskowe mówiące o tym, że za pomocą szczepionki na koronawirusa ktoś chce przejąć kontrolę nad ludzkością ma się świetnie, szkoda tylko, że zyskuje popularność również wśród celebrytów, których słowa docierają do tak wielu osób.

Reklama

Magda Gessler w wywiadzie zastanawia się także, jak to możliwe, że nasza służba zdrowia nie ma pieniędzy na maseczki ochronne dla pielęgniarek i lekarzy, a stać ją będzie na drogie szczepionki

Ta szczepionka daje wszystkim ludziom dużo do myślenia, daje też dużo agresji. Ludzie poczuli się kontrolowani i przerażeni, co w tej szczepionce będzie - dodała na zakończenie restauratorka.