Lipińska w wywiadach lubi przedstawiać się jako kobietę wyzwoloną, której obce są tradycyjne schematy zachowań damsko - męskich. Aby podtrzymać ten wizerunek, w rozmowie z "Fleszem" zdradziła, że to ona upatrzyła sobie, a następnie poderwała Barona:

Reklama

To ja zapolowałam na niego! Słyszałam o nim wiele dobrego (śmiech) i wymyśliłam go sobie już w październiku. (...) Chwilę zajęło mi poderwanie chłopaka z telewizji, ale ostatecznie nie czas, a efekt się liczy.

Zakochani z racji epidemii koronawirusa co prawda nie mogą lansować się na celebryckich ściankach, za to bardzo chętnie pokazują swoją relację w mediach społecznościowych. Blanka gotuje i piecze dla swojego chłopaka, on zaś udziela jej prywatnych koncertów. Ostatnio zaś pochwalili się nagraniem z łóżka i wyznali, że "produktywnie spędzili noc". Jesteście ciekawi kolejnych odsłon tej relacji?