Do wypadku, który dla Alana mógł zakończyć się tragicznie, doszło 18 lutego 2012 roku. Aktor bawił się w gronie przyjaciół w jednym z warszawskich klubów. Kiedy opuszczali lokal, Andersz wdał się w bójkę z innym mężczyzną. W wyniku uderzenia upadł, uderzając głową w twardy przedmiot. Celebrytka w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie przeszedł poważną operację głowy. Lekarze nie byli pewni, czy Alan przeżyje, a jego rodzina została uprzedzona, że być może będzie wymagała opieki do końca życia. Na szczęście te negatywne wizje się nie potwierdziły, a Anderszowi po długiej rehabilitacji udało się wrócić do pełnej sprawności.

Reklama

Dziś, w rocznicę tych tragicznych wydarzeń, aktor zamieścił na Instagramie post, w którym wspomina swój pobyt w szpital i dziękuje wszystkim którzy byli przy nim w tym trudnym okresie:

Dzień dobry. 18.02 Ważna data dla mnie. 8 lat temu o godzinie o której wrzucam ten post, 2 lekarzy walczyło o moje życie na bloku operacyjnym. Nie poddali się, naprawili. Z tego co pamiętam, na zdjęciu które trzymam mam ok 40-50 szwów. To, że lekarze się nie poddali i dokonali niemożliwego, dało mi moc do tego żebym i ja się nie poddał. W momentach słabości bardzo często sobie powtarzałem: "Lekarze operowali mnie 7-8h ze świadomością, że szanse na przeżycie mam marne i nie poddali się. To komuś ma zależeć na moim życiu bardziej niż mi??!! Nie może tak być.." Jestem dozgonnie wdzięczny za to, że się nie poddali. Dziękuję Sebkowi i Rafałowi, że pojechali za karetką do szpitala, dziękuję całej ekipie szpitala MSW w Warszawie za opiekę, dziękuję rodzicom za gadanie do mnie kiedy oddychała za mnie aparatura. Dziękuję wszystkim co trzymali kciuki i wierzyli, że z tego wyjdę. Wyszedłem. Inaczej patrzę na wszystko! Jest pięknie:) ŻYCIE JEST PIĘKNE!!:) Staram się przekazywać wiedzę, którą złapałem komu tylko mogę, żeby uświadomić, że nawet z najciemniejszej doliny da się wyjść. Nie poddawajcie się kochani! Trzymam za Was kciuki! KIMKOLWIEK JESTEŚ ŻYCZĘ CI DOBRZE!!!:)
- Alan lat 8

Reklama

Od czasu wypadku Alana Andersza rzadko można oglądać na ekranie. Ostatnio wystąpił w kontynuacji serialu "39 i pół"