Urbańską można od dziś oglądać w kinach w filmie erotycznym "365 dni". W rozmowie z Plejadą aktorka stwierdziła, że ma nadzieję, iż ta produkcja dla polskiego społeczeństwa będzie przyczynkiem do rozmowy o seksualności, bowiem seks jest w naszym kraju wciąż tematem tabu. Zapytana, dlaczego tak się dzieje, odparła:

Reklama

Może z tego, że nie ma u nas edukacji seksualnej. Mocno kibicuję projektowi Anji Rubik. Uważam, że książka "Sexedpl" jest lekturą obowiązkową dla wszystkich. Nadal krępujemy się rozmawiać o seksie. Sama, gdy dojrzewałam, nie poruszałam tego tematu z rodzicami. Szukałam informacji w książkach i gazetkach dla nastolatek. Trafiałam tam na różne głupoty i nie miałam jak skonfrontować ich z prawdą. Wstydziłam się pytać o to moich bliskich. Z jednej strony ciekawiły mnie te rzeczy, a z drugiej miałam jakąś blokadę przed rozmawianiem o nich z dorosłymi. Jeśli już, to w żartach ten temat pojawiał się podczas dyskusji z moimi rówieśnikami.

A czy sama Urbańska rozmawia ze swoją 12-letnią córką o seksie?

Przede wszystkim uświadamiam ją, czego chłopak nie może wobec niej robić i jak powinna zachować się, gdy znajdzie się w niebezpiecznej sytuacji. Jeszcze nie rozmawiałyśmy o całowaniu, choć wiem, że niebawem nas to czeka. Na razie mówię Kalinie, by trzymała chłopców na dystans. (śmiech)