Meghan i Harry przylecieli do Wielkiej Brytanii we wtorek i tego samego dnia wydali oświadczenie, iż rezygnują z funkcji wysokich rangą członków rodziny królewskiej. Zaledwie dzień po wypuszczeniu tej "bomby", księżna opuściła Wyspy i wróciła do Kanady.

Reklama

Jak podaje Daily Mail, powodem błyskawicznego wyjazdu Meghan był fakt, iż w Kanadzie, pod opieką niani został jej syn Archie.

Harry ponoć planuje dołączyć do żony jak tylko zakończy rozmowy z członkami swojej rodziny. Małżonkowie w swoim oświadczeniu zapowiedzieli bowiem, że zamierzają dzielić swój czas między Wielką Brytanię i Amerykę Północną.