Minge to kolejna polska gwiazda, która obok rozgrywającego się w Australii dramatu nie przeszła obojętnie. Na swoim profilu na Instagramie zamieściła długi post, w którym ubolewa nad losem tamtejszych zwierząt:

Reklama

Kto z nas w dzieciństwie nie marzył , by przytulić się do Misia Koala ? Symbol Australii obok kangura , którego torba także inspirowała naszą dziecięcą wyobraźnie . Zainspirujmy się i tym razem . Wspólnie na ratunek światu , który płonie. Każdy z nas wspierając wiele akcji na rzecz walki z żywiołem w Australii może stać się opiekunem takiego misia , więcej może uratować mu życie , pomóc w odzyskaniu zdrowia . Przerażająca wizja zagłady świata , który ginie od dawna na naszych oczach .

Projektantka wykorzystała temat Australii, by poruszyć ogólny problem związany z ekologią i zaapelowała do swoich fanów, by dbali o naszą planetę na co dzień:

Wspierając najbardziej potrzebujący teraz rejon świata , pamietajmy , że obok nas każdego dnia naruszamy przestrzeń , która jest pętlą tak naprawdę na naszej szyi . Jak to my ludzie, dopóki nie zobaczymy wstrząsającego obrazka lub nie poczujemy dosłownie tej zaciskającej się pętli na własnej skórze, bagatelizujemy codzienność burząc porządek świata

Reklama

Aby świecić dobrym przykładem, Ewa Minge zdradziła, jakie pro ekologiczne zmiany wprowadziła we własnym życiu: .

Osobiście trzymam w garażu ostatnio moje V12 mając autentycznie wyrzuty sumienia z powodu głupoty i braku wyobraźni, która czasami mną włada . Moja marka od kilku sezonów nie produkuje niczego z futer naturalnych , poszukujemy cały czas technologii biodegradowalnych i już we wrześniu przedstawimy na świecie kolekcje z takich surowców . Idzie nowe, by stare mogło żyć i cieszyć kolejne pokolenia. Przekładając od kilku lat futra w mojej szafie ( tak mam, byłam idiotką) czuje jakbym ukrywała morderstwo. Nie wyobrażam sobie obecnie nosić jakiekolwiek zwłoki na sobie. Ograniczyłam także spożywanie mięsa i kupowanie jednorazowych opakowań, zwłaszcza tych które zalegają latami na wysypiskach . Jest jeszcze dużo do zrobienia na moim własnymi podwórku. Dzisiaj Australia, jutro...oby nic

Fani pogratulowali i przyznali projektantce rację jednocześnie zauważając, że to głównie w rękach polityków całego świata leży los naszej planety.