Woźniak, która prywatnie jest partnerką Przemysław Salety, o swojej decyzji napisała na Instagramie. Post dotyczący usunięcia implantów opatrzyła zdjęciem tuż po operacji, na którym pokazała, co znajdowało się w jej ciele.

Reklama

Karolina Woźniak powiększenie piersi nazwała pomyłką:

Zazwyczaj staram się nie analizować i nie wracać do swoich źle podjętych decyzji, ale są wyjątki... taką właśnie złą decyzją sprzed Lat było powiększenie piersi za sprawą mojej lekkomyślności, Namów pseudofotografów czy głupiej mody panującej w Miami.

Z czasem jednak powiększony biust zaczął modelce przeszkadzać i nie chodzi o dyskomfort fizyczny, a to, jak za jego sprawą była odbierana przez otoczenie:

Pozbyłam się implantów , które jakkolwiek patetycznie to brzmi , miałam wrażenie , ze kamuflują moje prawdziwe oblicze, a dodatkowo szufladkują. I wiecie co? Była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć! Czuje się rewelacyjnie! Tak w 100% sobą. Po prostu :)

Modelka zaapelowała też do innych kobiet, by każdą operację plastyczną dobrze przemyślały i nie zmieniały swojego ciała pod wpływem chwilowej mody.

Przemysław Saleta prawdopodobnie wspierał ukochaną w tej decyzji, o czym może świadczyć jego komentarz pod postem o usunięciu implantów. Sportowiec napisał bowiem: Love you ❤️❤️❤️