Rok temu Joanna Krupa skrytykowała Małgorzatę Rozenek za bycie twarzą marki, która testuje swoje kosmetyki na zwierzętach. Teraz modelka ponownie zabrała głos w tym temacie, bowiem wrócił on na tapetę za sprawą Julii Wieniawy. Aktorka na swoim Instagramie promowała podkłady do twarzy firmy, znajdującej się na czarnej liście obrońców praw zwierząt. Joanna Krupa nie rozumie, jak inne gwiazdy mogą godzić się na takie kampanie:
Bardzo mi przykro, że w dzisiejszych czasach, gdy świadomość ludzi jest tak duża, gwiazdy jeszcze dokładają cegiełkę i przykładają się do torturowania zwierząt, reklamując kosmetyki testowane na zwierzętach. Jest to smutne, że ludzie są tak pazerni na pieniądze kosztem bezbronnych małpek, zajączków, kotków… - powiedziała w rozmowie z pudelek.pl
Krupa dodała, że sama wielokrotnie odmawiała takim firmom, bowiem nie mogłaby spać spokojnie wiedząc, jaką krzywdę wyrządzają zwierzętom.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby brać pieniądze okupione krwią biednego zwierzątka? Jak celebryci mogą nie zdawać sobie sprawy, że obserwują ich młodzi ludzie, dla których są autorytetem. Zamiast pokazywać dobre rzeczy, dają przyzwolenie na tortury! - oburza się modelka