O Roksanie Węgiel polska i europejska publiczność usłyszała rok temu, kiedy 13-letnie wówczas Polka wygrała Eurowizję Junior. Od tego momentu kariera młodziutkiej piosenkarki wciąż się rozpędza, a grono jej fanów rośnie. Popularność Roksany nie uszła uwadze Kuby Wojewódzkiego, który postanowił zaprosić ją do swojego programu, co samo w sobie świadczy już o tym, że nastolatka jest obecnie na świeczniku.

Reklama

Choć mogłoby się wydawać, że tak młoda i niedoświadczona gwiazda będzie mocno speszona wizytą u Wojewódzkiego, Roksana czuła się swobodnie i chętnie odpowiadała na pytania prowadzącego. Kiedy Kuba zauważył, że jest bardzo dojrzała jak na swój wiek, odparła:

Zawsze byłam trochę inna niż wszyscy. Mój charakter nie zawsze się wszystkim podobał. Czasem mam wrażenie, że ludzie próbują wkładać wszystkich do jednego worka. Jak byłam młodsza, to byłam bardziej pokręcona. Byłam szalona, teraz też jestem trochę. Miałam wiele głupich pomysłów. Raz uciekłam z koleżanką z domu, miałam siedem lat i planowałam wczasy. Chciałam zostać na noc poza domem. Skończyło się tak, że całe Jasło nas szukało. (...) dostałam niezły ochrzan. Grube akcje odwalałam.

Reklama

Węgiel opowiedziała także, jak to się stało, że zaczęła śpiewać:

W dzieciństwie nie marzyłam o tym, żeby być piosenkarką, tylko tancerką, akrobatką, modelką też przez chwilę i trafiłam na judo przez przypadek. Pojechałam na obóz i tam się dowiedziałam, że lubię śpiewać. Na karaoke. I prezes klubu sportowego powiedział mi, że umiem śpiewać. Obawiali się, że rzucę judo.

Roksana przyznała, że sukces ją zaskoczył. Zwyciężczyni Eurowizji Junior czuje się szczęściarą i wciąż trudno jej uwierzyć we własną popularność:

Widzę te tłumy pod sceną i zastanawiam się, czy oni tu naprawdę dla mnie przyszli. Czasami ciężko mi uwierzyć w to, że tym osobom podoba się to, co robię