Jak większość rozwodzących się par, Michał i Odeta ustalili wysokość kwoty, jaką ojciec będzie płacił na wspólną córkę. Jednak kiedy Figurski na skutek udaru i długiej rehabilitacji nie mógł już brać na siebie tylu zobowiązań zawodowych co kiedyś, alimenty okazały się za wysokie.
Jak podaje "Twoje Imperium", dziennikarz zawnioskował więc w sądzie o obniżenie tej kwoty, sąd przychylił się do jego wniosku, a wyrok zapadł kilka dni temu. Odeta Moro zapewnia w tabloidzie, że akceptuje tę zmianę:
Jak człowiek się rozwodzi, to najgorsze są w tym wszystkim porządki. Czasem trwają one bardzo krótko, czasem długo. Dziś postawiliśmy z Michałem kropkę nad "i". Dla mnie sprawa jest zamknięta. Nie będę się odwoływać, wyrok mieści się w granicach, które wyznaczyłam - powiedziała.