Od kiedy w 2011 roku Anna Popek rozwiodła się z ojcem swoich córek, Andrzejem Popkiem, u jej boku nie widywano żadnego mężczyzny. Sama w wywiadach przyznawała zaś, że rozwód był dla niej bolesnym przeżyciem, bowiem jest zwolenniczką małżeństw do końca życia. Nigdy nie deklarowała jednak, że zamyka się na miłość i wiele wskazuje na to, że właśnie się jej doczekała.
Jak donosi magazyn "Dobry Tydzień", dziennikarka spotyka się z fotografem Tomaszem Krupą, który od pewnego czasu uczynił z niej swoją muzę. Na instagramowym profilu swojego studia fotograficznego zamieszcza wiele zdjęć, na których modelką jest właśnie Popek.
Poznali się na premierze filmowej. Mężczyzna był nią oczarowany. Zaprosił Annę na sesję, zrobił jej serię pięknych zdjęć i tak zaczęła się ich przyjaźń. Początkowo nie brała pod uwagę zaangażowania w nowy związek. Kilka razy w życiu przeżyła głębokie rozczarowanie i zawód. Martwiła ją też spora różnica wieku - pisze "Dobry Tydzień"
Mężczyzna towarzyszył dziennikarce podczas gali Plejady i choć nie pozował z nią na ściance, było widać, że bardzo się o nią troszczy.