Świerzyński w rozmowie z "Faktem" zarzucił Sławomirowi także chowanie się przed fanami:

On nie jest discopolowcem, bo stroni od swoich fanów. Zamyka się przed publicznością i mówi: "podziwiajcie mnie!" A co on jest Anna German, żeby tak się zachowywać? W środowisku disco polo wszyscy się znają, ale on nie chce się z nikim znać. Gramy na tych samych koncertach, a on tylko siedzi zamknięty w swojej garderobie. Wielu moich kolegów próbowało się tam dostać, ale ochroniarze stanęli im na drodze - żalił się lider Bayer Full

Reklama

Sławomir poproszony o komentarz przez przeambitni.pl odarł:

Reklama

To bardzo miło, że legenda disco polo tak się interesuje Sławomirem i tak się do nas garnie. Trzeba jednak pamiętać, że my gramy na żywo, z zespołem 15-osobowym więc moment na koncentrację jest bardzo potrzebny. To jest czas tylko dla nas. Przed nami jest kilka tysięcy ludzi na widowni i my musimy dobrze zaśpiewać, nie z playbacku tylko na żywo.

Zarówno Sławomir, jak i Kajra zapewnili, że mają bardzo dobre relacje z innymi muzykami diso polo:

Szanujemy się nawzajem. Spotykamy się na zapleczu, przybijemy sobie piątkę, pogadamy, pośmiejemy się. Lubimy się z chłopakami

Dając przykład kolegów po fachu, z którymi się lubią i szanują, Sławomir i Kajra wymienili Marcina Millera z zespołu Boys, Zenka Martyniuka, Radka z grupy Weekend, Pięknych i Młodych, a także Marylę Rodowicz oraz Dodę.

Reklama