Sprawa zakończonego związku Doroty Gardias wyszła na jaw przy okazji medialnych doniesień na temat kolejnego włamania do willi, w której miała mieszkać pogodynka. Okazało się jednak, że choć do włamania i kradzieży faktycznie doszło, to sytuacja ta dotyczyła domu Krzysztofa Sawickiego, w którym Gardias nie mieszka już od kilku miesięcy.

Reklama

Informację tę potwierdził menadżer pogodynki:

Od ponad pół roku Dorota Gardias nie jest partnerką Krzysztofa Sawickiego. W związku z tym od tego czasu nie zamieszkuje domu w Wilanowie.Informacje pojawiające się w mediach dot. włamania do posiadłości jej nie dotyczą – wyznał Arkadiusz Krzywkowski w rozmowie z jastrzabpost.pl

Nie wiadomo jakie były powody rozstania Gardias i Sawickiego. By zapomnieć o nieudanym związku, pogodynka rzuciła się ponoć w wir pracy. Czy u jej boku niebawem pojawi się nowy mężczyzna?

Reklama