Rozmawiając ze swoim gościem w programie "Z tymi, co się znają", Marcin Prokop próbował dowiedzieć się, dlaczego Kuba Wojewódzki z przeciwnika reklam, stał się twarzą kilku znanych firm.
Pamiętasz słynne z „Va Banku” Julka Machulskiego: „- Dlaczego pan napadał na bank? – Bo były tam pieniądze”. Dlaczego pan robi reklamę? Ja nigdy tego nie ukrywałem: dostałem za pierwszą swoją reklamę 2,5 mln zł, za jeden rok. I powiem szczerze: pokaż mi cwaniaka z naszej branży, który kiedy przyjdzie do ciebie klient i powie: „Trzy filmy, cały rok, 2,5 mln zł”, powie: „Nie, ja mam zasady”. Pokaż mi – wyjaśnił Wojewódzki i dodał:
Od 7 lat jestem twarzą pewnego operatora komórkowego i daje mi to totalne poczucie wolności
Marcin Prokop zapytał też swojego gościa, dlaczego tak uwielbia obnosić się w mediach społecznościowych ze swoją miłością do luksusowych samochodów:
Kocham dobre samochody od lat. Jedni kupują piórnik, inni buty na zimę, a ja kupuję Bentleya. To nie jest moja wina. To jest zasługa zapieprzania przez 55 lat. Zacząłem pracować jako dziennikarz mając 16 lat, mając 20 lat prowadziłem program w telewizji publicznej. Cholera chyba należy mi się jakaś gratyfikacja
Wojewódzki wyjaśnił także, dlaczego zdecydował się na napisanie autobiografii:
Chciałem się zmierzyć z dużą formą i zostawić coś po sobie.
Kuba dodał, że do napisania książki namawiali go pisarze, między innymi Janusz Głowacki i Andrzej Stasiuk.