O kulisach rozstania aktorki i koszykarza pisze "Super Express". Powołując się na anonimowe źródło z otoczenia pary, tabloid zdradza, że Alicja nie chciała realizować wizji Marcina, który chciał, by porzuciła karierę i poświęciła się rodzinie:
Alicji nie odpowiadała wizja kury domowej. Woli funkcjonować między Polską a Los Angeles, gdzie ma willę i sporo swobody. Chce trochę pracować w kraju, nie rezygnując z kariery za granicą. Nie w głowie jej teraz dzieci czy zajmowanie się domem i czekanie z obiadem na męża, którego często nie będzie w domu.
O tym, że marzy o stabilizacji oraz dużej rodzinie, Marcin Gortat mówił w ostatnich wywiadach. Informator "Super Expressu" twierdzi jednak, że koszykarz długo był kawalerem i ciężko będzie mu wyzbyć się dotychczasowych przyzwyczajeń:
Marcin ma wiele kawalerskich nawyków, więc życie z nim nie byłoby łatwe.
Zarówno Alicja Bachleda-Curuś, jak i Marcin Gortat unikają jakichkolwiek komentarzy na temat rozstania.