Korzeniowski na czułościach z dużo młodszą kobietą, która nie była jego żoną, został przyłapany podczas zawodów Run 4 Life w Oświęcimiu. Tajemnicza piękność, którą sportowiec obdarzył taką atencją okazała się być zawodniczką z jego klubu. Kiedy "Super Express", który opublikował te fotografie, skontaktował się z mistrzem olimpijskim, ten nie był zbyt wylewny ale potwierdził, że nie mieszka już z żoną.
Nieco więcej na temat sytuacji w domu państwa Korzeniowskich zdradził ich wspólny przyjaciel:
Robert od paru miesięcy zaczął się dziwnie zachowywać. I choć niektórzy zauważyli, że jest to spowodowane jego romansem, Magda aż do końca odrzucała tę myśl. Nie był dla niej zbyt miły. Podobno krzyczał na nią, że ma jej dość i – choć trudno w to uwierzyć, powiedział nawet, że jedzenie, które mu przygotowuje, bardziej przypomina mu paszę – powiedział informator "Super Expressu"