W rozmowie z magazynem "Show" Kożuchowska przyznała, że na własnej skórze przekonała się o tym, że niektórzy mężczyźni lubią nadużywać władzy:
Szczególnie jako młoda dziewczyna, na początku swojej drogi zawodowej. Miałam takie doświadczenia, że ktoś w pracy nadużył swojej władzy i traktował mnie w sposób absolutnie niedopuszczalny, krzywdzący i niesprawiedliwy, a w końcu... żałosny. Doświadczasz tego i ta bezczelność, ten brak szacunku po prostu zatyka.
Aktorka dodała, że zawsze, gdy spotyka się z niestosownych zachowaniem, stara się reagować:
Kiedy czuję, że coś jest naprawdę nie fair, reaguję, biorąc pod uwagę koszta. Bywało, że musiałam za tę swoją szczerość zapłacić. Ale nie żałuję.