- Zawsze mawiam, że nie jestem patriotą. Świat jest mały, a Nowy Jork jest moim domem. Czego bym jednak nie powiedział, to jestem Polakiem - wyznał Michał Urbaniak w rozmowie zarejestrowanej na potrzeby programu „Uwaga” emitowanego na antenie TVN.

Reklama

Kiedy dziennikarka zapytała muzyka, czy będąc w Nowym Jorku tęskni za Polską, ten szczerze odparł:

- Nigdy nie tęskniłem za Polską. Nawet powiem, że wprost przeciwnie.

- Nic się w tym kraju nie zmieniło, nie ma pokory, wszyscy są ludźmi sukcesu, każdy chce być milionerem od razu, dzisiaj, a najpopularniejszy zwrot to „za ile?” i nie chodzi wcale o czas - zauważa dalej słynny skrzypek i saksofonista.

Reklama

Z kolei w programie „Świat, którym żyjemy” na stronie „Gazety Wyborczej” jazzman, który przez kilkadziesiąt lat mieszkał i pracował za granicą, mówi, że choć niezaprzeczalnie jest Polakiem, to na pewno nie czuje się patriotą i traktuje siebie po prostu jako kosmopolitę.

- Patriotyzm to pierwszy krok do nacjonalizmu i faszyzmu - zauważa Michał Urbaniak w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf.