Projekcja rozpoczęła się o godzinie 18. Już w pierwszych minutach wulgaryzmy zaczęły padać nie tylko z ekranu, ale również z sali. Trzech widzów, wyraźnie znajdujących się pod wpływem alkoholu, zaczęło głośno i w niewybrednych słowach komentować scenę, podczas której filmowi ratownicy medyczni zostają wezwani do kobiety zakleszczonej podczas seksu u z psem.

Reklama

Awanturujący się mężczyźni nie reagowali na próby uciszenia ich przez pozostałych widzów. Po niecałym kwadransie obsługa kina wezwała Straż Miejską, jednak ta nie poradziła sobie z agresywnymi widzami, którzy wyzwiska zaczęli kierować również pod adresem przybyłych funkcjonariuszy.

Wówczas strażnicy wycofali się i zawiadomili policję. Zniecierpliwieni widzowie nie czekali jednak na przybycie radiowozu, lecz po krótkiej szarpaninie sami wyprowadzili agresorów z kina.

Obsługa Centrum Kultury w ramach rekompensaty cofnęła film, aby widzowie mogli obejrzeć go w spokoju od początku. W międzyczasie policja ustaliła personalia sprawcy całego zamieszania. Okazało się, że trzydziestoletni mężczyzna był już wcześniej karany. Za agresywne zachowanie w kinie i groźby karalne w kierunku strażników trafił do gliwickiego aresztu.