- Pani Magdo, jest pani w ciąży, czy usunęłaby pani taką ciążę? Bo właśnie postulatami między innymi jest aborcja do końca ciąży, zgadza się Pani z tym? - zapytała fanka.

Aktorka szybko udzieliła wyczerpującej odpowiedzi.

- Myślę, że nie jest pani dobrze poinformowana. Aborcja do końca ciąży nigdy nie była i nie będzie możliwa. Nie jestem też zwolenniczką aborcji na życzenie... co wielokrotnie podkreślałam. Chodzi o zachowanie kompromisu tylko w trzech i tak dramatycznych przypadkach. To nigdy nie była wyłącznie kwestia prawa do przerywano ciąży. Zawsze chodziło o coś więcej. Jak choćby dostęp do refundowanego In Vitro dla wszystkich, którzy marzą o dziecku, a In Vitro jest właśnie dla nich ostatecznością. Myślę też, że każda kobieta ma prawo do własnego wyboru i własne sumienie. Serdeczności - napisała Magdalena Boczarska.