"Kuba Wojewódzki musi zapłacić Małgorzacie 30 tys. zł i oficjalnie ją przeprosić. Małgosia przeznaczy te pieniądze na fundację TVN" - tłumaczy "Super Expressowi" agent gwiazdy. Jak z kolei dodaje plejada.pl, powołując się na magazyn "Flesz", mimo że wyrok zapadł w marcu, to Wojewódzki do tej pory nie wykonał postanowień orzeczenia.
Ten wyrok to efekt sporu między Małgorzatą Rozenek a Kubą Wojewódzkim, który zaczął się od emisji programu "Azja Express". Rozenek ostro ścierała się tam z partnerką gospodarza talk show - Renatą Kaczoruk. Ten stanął w obronie swojej dziewczyny i w wywiadzie z "Playboyem" powiedział: "Grają nieczysto. A ja w obronie najbliższych też potrafię faulować. Jeśli ich tonacja względem Renaty i jej tak zwanego skandalicznego zachowania się nie zmieni, to ja też zmienię ton. I wtedy Radkowi może opaść szczęka do murawy. Bo można sobie sfałszować twarz, ale przeszłości się nie da. Koleżanka Rozenek weszła do show-biznesu jak do agencji towarzyskiej. Rozp*********, na szczęście chwilowo, małżeństwo Karolinie Ferenstein. Na tym nie poprzestała. Zrobiła sobie listę… I ta osoba chce mi mówić o etyce, moralności i elegancji w zachowaniu? Stare grzechy rzucają długie cienie". Te słowa rozwścieczyły prowadzącą "Projekt Lady" i podała swego kolegę z TVN do sądu.