Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne - napisała w swoim felietonie opublikowanym na stronie wPolityce posłanka PiS.
Karolina Korwin Piotrowska uważa, że Mateusiak-Pieluchę za tę wypowiedź powinna spotkać kara, najlepiej w postaci dożywotniego zakazu publicznych wypowiedzi najlepiej.W felietonie opublikowanym w o2.pl, dziennikarka pisze:
Pani poseł pisze idiotyczne, faszystowskie farmazony, nie zna prawa i jeszcze się dziwi w kolejnym oświadczeniu, że ktoś czuje złość czy wkurzenie, jakby mu ktoś w twarz napluł. Bo reakcja ludzi była natychmiastowa i jedyna słuszna. Złość. Brak zgody na lanie hejtu i głupoty, nieważne pod flagą jakiej partii.
Korwin Piotrowska zastanawia się także, co kryje się pod użytym przez posłankę PiS sformułowaniem "wartości uznawanych w Polsce za ważne". Dziennikarka apeluje, autorka pomysłu deportowania innowierców sprecyzowała to określenie:
Proszę z łaski swej w wolnej chwili od pisania felietonów i oświadczeń na fejsbuniu, zrobić stosowną listę, najlepiej w punktach, żeby ludzie wiedzieli, czy zasługują na mieszkanie w PANI kraju czy nie. To pozwoli prowadzić selekcję. Na tych fajnych i mniej fajnych. Na tych do deportacji i szczęśliwców, którzy mogą zostać.
Na koniec dziennikarka zwraca się do posłów PiS z pytaniem, dlaczego nie zdyscyplinują Mateusiak-Pieluchy:
Nie głupio wam, posłowie partii rządzącej? Naprawdę nie jest wam wstyd za koleżankę?