Rządowy projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży "Za życiem" przewiduje m.in., że z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł.

Reklama

Kiedy tylko treść ustawy ujrzała światło dzienne, Paulina Młynarska skomentowała ją w ironiczny sposób:

Czy ktoś ma kontakt do premierki Szydło? Bo ja mam świetny pomysł! Program "Rodzinakrzyżemsilna+ ".10 tys. za dożywotnie zaniechanie rozwodu dla bitych żon. Co myślicie?

Reklama

Kiedy poseł PiS Piotr Uściński zgłosił poprawkę do projektu "Za życiem" zakładającą, iż świadczenie w wysokości 4 tys. zł miałoby być wypłacane również kobietom, które urodziły dziecko poczęte w drodze gwałtu, dziennikarka napisała:

Pigułka gwałtu powinna być objęta pełną refundacją NFZ

Reklama

Na zarzut jeden z internautek, że nie wypada żartować z tak poważnego tematu, Paulina Młynarska odpowiedziała:

Ja nie żartuję z dramatu kobiet, tylko z okrucieństwa władzy