Stanisława Celińska wielokrotnie mówiła w mediach o swojej walce z alkoholizmem. W rozmowie z "Na Żywo" wyjaśnia, dlaczego ujawniła ten sekret ze swojej przeszłości:
Obnażyłam swój alkoholizm, żeby pomóc, bo wiem, jak trudno się uporać z każdym uzależnieniem, niezależnie, czy to od komputera, czy to od pracy. Mnie przytrafił się cud, dlatego o tym mówię, żeby dać świadectwo, że w tym była jakaś boska pomoc. Sama bym sobie nie poradziła. Bóg mnie wysłuchał i dzięki niemu pokonałam nałóg.
Aktorka zdradziła także, że choć dziś panuje nad nałogiem, to wciąż ma do siebie żal o przeszłość:
W jakiś sposób sobie wybaczyłam. Może nie do końca, bo czasami to wraca, jak niedobre wspomnienie. Tłumaczę sobie, że skoro inni mi odpuścili, ja też muszę zamknąć ten rozdział, by iść do przodu - dodała.