Wśród amerykańskiej młodzieży marihuana jest dość popularną używką, problem polega jednak na tym, że podobnie jak w Polsce, jest nielegalna. Tymczasem od prezydenta Stanów Zjednoczonych i jego rodziny wymaga się bezwzględnego przestrzegania prawa. Z tego powodu, Malia przyłapana na paleniu marihuany wywołała prawdziwą burzę.

Reklama

Do zdarzenia doszło 31 lipca, podczas koncertu muzycznego. Dziewczyna, która bawiła się pod sceną tuż obok córki prezydenta, w rozmowie z Radar Online relacjonowała:

Przyłapałam Malię na paleniu trawki i mam na to dowód. Ona stała zaledwie kilka metrów ode mnie i wyraźnie czułam zapach marihuany dochodzący z papierosa, którego paliła.

Świadek relacjonuje, że Malia dostała skręta od kolegi:

Widziałam młodego chłopaka, który podawał jej papierosa. Ona trzymała go przez około minutę, a następnie oddała. Stała tuż obok mnie i była jedyną z papierosem, jaką widziałam w najbliższym otoczeniu.

Przez cały ten czas, w pobliżu Malii znajdowali się funkcjonariusze Secret Service, jednak dziewczyna obserwująca sytuację nie wie, czy widzieli, co dokładnie robi ochraniana przez nich córka prezydenta.

Dowodem na to, że Malia paliła marihuanę jest wideo, które błyskawicznie obiegło Internet: