Członkowie Obozu Narodowo - Radykalnego 1 sierpnia organizują marsz, który ma uczcić pamięć powstańców warszawskich. Kilka dni temu w sieci wybuchł skandal, kiedy okazało się, że rzecznik prasowy ONR, Tomasz Kalinowski na swoim profilu na Facebooku publikuje zdjęcie faszysty, ulubieńca Hitlera, Léona Degrelle.

Reklama

Fakt, iż organizacja określana przez ekspertów jako faszyzująca, organizuje marsz w rocznicę powstania warszawskiego wzburzył opinię publiczną. Głos zabrali także artyści. Scenarzysta i aktor, Cezary Harasimowicz napisał:

PROŚBA DO NEOFASZYSTÓW

Moja mama, lat 95, powstaniec warszawski, podporucznik Krystyna Królikiewicz prosi dziewczęta i chłopców z organizacji neofaszystowskich, by nie czcili Powstania Warszawskiego marszem. Mama i jej przyjaciele walczyli w Powstaniu przeciw faszyzmowi.

Reklama

Suchej nitki na członkach ONR nie zostawił także reżyser Andrzej Saramonowicz:

Napiszę prosto, bo wiem, do jak nieskomplikowanych mikroumysłów i zatęchłych półdusz się zwracam:

Wielce skarlałe państwo oenerostwo!

1. Owszem, to prawda: w Powstaniu Warszawskim walczyły dwie strony.
2. Ale nie da się maszerować w 2016 roku w Warszawie, honorując jednocześnie obie.
3. Wy debile.

z wyrazami całkowitego braku szacunku