Maria Czubaszek przez swoje poczucie humoru, dystans do siebie i świata oraz odważne i często kontrowersyjne poglądy, zjednała sobie rzesze fanów. Należy do nich Doda, która pomysł na swój występ w Opolu, zaczerpnęła z życia pisarki:
Mam nadzieję, że koncert będzie fantastyczny. Pisałam do niego scenariusz wczoraj i zadałam sobie takie pytanie - co chciałabym przekazać tą piosenką? Kiedy pisałam ten tekst 9 lat temu, to chciałam wesprzeć wszystkich rówieśników, młodzież, żeby nie bali się być sobą, żeby walczyli o siebie. Teraz myślę sobie, że ten tekst jest aktualny, ponieważ różne rzeczy dzieją się w Polsce. Dostaję mnóstwo maili od kobiet, które proszą mnie, żebym pomogła im wyjść z takiej sytuacji, z tamtej. Widnieję w oczach wyobraźni polskich kobiet, jako osoba, która zawsze spada na cztery łapy. To nie jest tak, że ja tylko tak potrafię, każda kobieta tak potrafi, chciałabym pokazać tą piosenką wielozadaniowość polskich kobiet, że wyróżniamy się na tle innych narodowości, podróżuje po świecie i widzę, że jesteśmy waleczne, kreatywne, niesamowicie zorganizowane, pracowite. Troszkę zainspirowało mnie życie Marii Czubaszek, która odeszła od nas niestety, ale ona żyła tak, że nigdy nie bała się być sobą i na tej scenie będzie pokazane, jak się nie bać być sobą. - powiedziała Doda w rozmowie z party.pl.
Gwiazda dodała także, że jak zwykle podczas jej występu fani mogą liczyć na prawdziwe show:
Za każdym razem staram się robić coś ponad przeciętność, coś od siebie dać, za każdym razem staram walczyć się ze wszystkimi reżyserami i organizatorami i tłumaczyć im, że ludzie też chcą mieć show. Nie wystarczy wyjść na scenę i zaśpiewać, ja nie robię tego dla siebie. Robią to wszystko dla fanów! Miło byłoby być nagrodzonym, ale przede wszystkim chce, żeby show spodobało się moim fanom.
Jesteście ciekawi koncertu Dody zainspirowanego życiem Marii Czubaszek?