Katarzyna Dowbor również odeszła z Telewizji Polskiej po wieloletnim okresie współpracy. W jej przypadku jednak, to szefowie podjęli decyzję o rozstaniu, co wywołało u prezenterki lęk o zawodową przyszłość. Na szczęście pomocną dłoń wyciągnęła do Dowbor Nina Terentiew, powierzając jej w Polsacie rolę gospodyni programu "Nasz nowy dom". Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem produkcja od kilku sezonów jest hitem oglądalności.

Reklama

Katarzyna Dowbor nowych wyzwań zawodowych życzy także swojej koleżance, Grażynie Torbickiej:

Z Grażyną Torbicką razem przyszłyśmy do Telewizji Polskiej. Nie mnie oceniać, czy dobrze zrobiła, odchodząc z TVP, czy źle. Bardzo ładnie Grażyna napisała, że czas popatrzeć na świat z innej strony. Trzymam za nią kciuki i ją rozumiem, bo sama wiem, że to, co kiedyś wydawało mi się straszne, że po 30 latach odejdę i sobie nie poradzę, okazało się strachem przedwczesnym. Czasem warto coś zamknąć, żeby otworzyć coś nowego. Życzę Grażynie, żeby miała tak samo, bo mnie się udało. Nie sądziłam, że po odejściu uda mi się robić rzeczy tak fajne i tak ważne dla mnie w życiu. Kto wie, może Grażyna przejdzie do innej stacji. Jest to osoba mało konfliktowa, bardzo profesjonalna, bardzo się szanujemy i lubimy. Jestem przekonana, że sobie poradzi - powiedziała na łamach "Super Expressu"