Grażyna Torbicka z Telewizją Polską związana jest od 33 lat. Prezenterka wytrzymała wielu prezesów i zmiany polityki stacji, jednak to, co dzieje się w mediach publicznych obecnie, najwyraźniej przelało czarę goryczy. Decyzję podjęła ponoć po tym, jak stacja, za jej plecami, opatrzyła emisję filmu "Ida" prawicowym komentarzem twierdząc, że reżyser pokazał w filmie "żydowski punkt widzenia".

Reklama

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", powołując się na własnego informatora, Torbicka podjęła już decyzję o odejściu z TVP i jest już na etapie rozmów z TVN.

Oficjalnie nikt o tym nie mówi, ale decyzja prawdopodobnie już zapadła. W tej chwili prowadzone są szczegółowe rozmowy z ważnymi osobami w TVN. Wszystko jednak odbywa się w najgłębszej tajemnicy, a obie strony dochowują dyskrecji - twierdzo źródło GW.

Rzecznicy prasowi obu stacji, jak i sama Grażyna Torbicka konsekwentnie milczą na ten temat. Całą sytuację skomentowała za to Karolina Korwin Piotrowska, która mocno kibicuje starszej koleżance:

Może ona chociaż będzie mogła coś zawodowego zrobić o filmie w tej stacji. Męczyła się w TVP wystarczająco długo, czas wreszcie na jakiś ruch, Grażyna trzymam kciuki bardzo mocno!

Reklama