Ania Mucha faktycznie jest łasuchem, o czym świadczą zdjęcia, jakie zamieszcza na swoim Instagramie. Aktorka często pokazuje smakołyki, jakimi się zajda i niejednokrotnie są to potrawy, których sam widok przyprawiłby Annę Lewandowską i Ewę Chodakowską o zawał serca.

Reklama

Mucha jednak nie zamierza przejmować się dietami, o czym powiedziała w rozmowie z jastrzabpost.pl:

W dupie mam diety. Ja za bardzo kocham życie, jedzenie, ludzi, świat, swoją pracę, żeby się katować jakimiś nieprzyjemnościami. Dieta jako jedzenie dobrych rzeczy, jako jedzenie częste po to, żeby pobudzać metabolizm, dieta jako niezaśmiecanie swojego organizmu – super, wszystko jest dla ludzi. Może nie wszystko dla wszystkich…