Andrzej Chyra przez lata nie mógł ułożyć sobie życia u boku jednej kobiety i nie odczuwał potrzeby by się ustatkować i założyć rodzinę. Jednak w wieku 51 lat, aktorowi przytrafiło się ojcostwo, które obudziło w nim zupełnie nieznane dotąd uczucia:

Reklama

Wielkim miłośnikiem dzieci nigdy nie byłem i się nim nagle nie stałem, ale własne dziecko jest czymś zupełnie innym. To nie jest kwestia oczekiwania, że relacja będzie ci coś w łatwy sposób dawać. To jest zupełnie inny rejon, jakiś instynkt, gen, poczucie wspólności. I nic więcej o tym nie powiem. - powiedział aktor w rozmowie z "Grazią"