O swoich początkach w świecie polityki, Magdalena Ogórek opowiedziała w programie Wojciecha Jagielskiego, emitowanym w Superstacji. Była kandydatka na prezydenta Polski zdradziła, że sporo w tym zakresie zawdzięcza Czarkowi Pazurze:

Reklama

Pomógł mi załatwić pracę w kancelarii Kwaśniewskiego. Grałam z Czarkiem w jednym z jego rozlicznych seriali epizodyczną rolę. Ponieważ on prowadził szerokie życie towarzyskie, miał bardzo dużo znajomych i kolegów. Usłyszałam, jak w rozmowie opowiadał o jednym z ministrów z kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Ja wtedy studiowałam europeistykę i po scenie poprosiłam go o kontakt do ministra. Wiedziałam, że dalej sobie poradzę, wezmę cv pod pachę i przedstawię się tak, żeby mnie zatrudniono. - relacjonuje Ogórek.

Cezary Pazura na prośbę młodszej koleżanki zareagował śmiechem:

Czarek się śmiał, że wszystkie dziewczyny proszą go o numer do Pawła Deląga i pierwszy raz go ktoś pyta o kontakt do ministra. Ale numer dostałam, wzięłam cv pod pachę, pan minister mnie przyjął. Pamiętam, że byłam strasznie zestresowana, bo to była moja pierwsza poważna rozmowa o pracę. Zaczęłam od stażu i to był początek mojej drogi i kontaktu z szeroko pojętą administracją publiczną.

Przypomnijmy, iż Pazura swego czasu bardzo pozytywnie wypowiadał się o Magdalenie Ogórek jako kandydatce na prezydenta.