Dereszowska i jej młodszy partner przez długi czas utrzymywali swój związek z dala do mediów. Kiedy aktorka zaszła w ciążę, niemal do samego końca utrzymywała ten fakt w tajemnicy.
Teraz, kiedy jej synek Maks jest już na świecie, Dereszowska udzieliła wywiadu magazynowi "Pani", w którym otwarcie opowiedziała o swoim związku z fotografem, Danielem Duninem:
Daniel jest bardzo wyrozumiały i stara się każdy najmniejszy problem zdejmować z mojej głowy. Fajnie mieć u boku takiego mężczyznę. Druga ciąża i drugie macierzyństwo są znacznie spokojniejsze. Daniel, dla którego Maks to pierwsze dziecko, przeżywa wszystko znacznie intensywniej niż ja, staram się go uspokajać. Ma 30 lat, jest młodszy ode mnie, ale niezwykle dojrzały.
Aktorka zdradziła także, że jej nowy partner ma świetny kontakt z jej córką z poprzedniego związku:
Duża w tym zasługa Daniela, który nie chciał zajmować miejsca jej taty. Udało mu się z Leną zbudować partnerską, wręcz kumpelską relację, w której jest mnóstwo ciepła. Czasami przyglądam się z im z zazdrością, bo mają swoje sekrety, o których nie chcą mi mówić. Ostatnio zrobiła dla Daniela ceramicznego lwa, a na odwrocie napisała: „Dla taty”. Niesamowicie się tym wzruszył. Oczywiście zdarzają się momenty, kiedy myślę: mam dość. Bywa, że się mocno spieramy, bo oboje jesteśmy Koziorożcami, upartymi, ambitnymi i potrzebującymi własnego świata.
Anna Dereszowska nie spieszy się jednak do tego, by legalizować swój nowy związek:
Nie mam potrzeby w jakikolwiek sposób sankcjonować moją relację, i chyba już tej potrzeby nie będę miała. Jeśli partnerowi by na tym zależało, to dlaczego nie? Nie protestowałabym zbyt długo. Ale żadne z nas nie ma takiego imperatywu, nie czujemy też presji ze strony rodziny. Maks związał nas ze sobą bardziej, niż zrobiłby to ślub.