Monika Olejnik na swoim profilu na Facebooku chciała skomentować wypowiedź Andrzeja Dudy z Wielkiej Brytanii i jako ilustrację, wkleiła zdjęcie fotomontaż, na którym głowa prezydenta doklejona do posta Andersa Breivika.

Reklama

Dziennikarka przeprosiła za swój błąd tłumacząc się tym, że było to pierwsze zdjęcie jakie pokazało jej się, po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy "Andrzej Duda".

Karolina Korwin Piotrowska docenia fakt, iż Monika Olejnik przyznała się do pomyłki. Jednoczenie uważa jednak, że dziennikarce z taki stażem nie wypada robić takich błędów:

dobrze, że przeprasza się za błędy, ale jeśli dziennikarz z tak długim zawodowym stażem i doświadczeniem nie wie, co zamieszcza na facebooku, to trzeba mu odciąć internet i wysłać w trybie natychmiastowym na kurs obsługi mediów społecznościowych. bo kiedyś ktoś się wkurzy, nie będę pokazywała palcem kto i w sądzie za obrazę głowy państwa wygra każdy proces. i nie zostanie wtedy nawet na klapki japonki z H&M. #‎uważaj_co_publikujesz‬

Reklama
Reklama