Wewnątrz magazynu opisano historie kobiet, które miały pecha spotkać Billa Cosbyego na swojej drodze. Choć opisanych przypadków jest aż 35, wszystkie są do siebie łudząco podobne i pokazują wyrachowany sposób działania, jaki przez lata wypracował sobie Cosby. Młoda kobieta, często początkująca aktorka, trafia pod skrzydła szanowanego aktora, który ma zostać jej mentorem. Niestety szybko okazuje się, że jego intencje są zupełnie inne. Zdobywszy zaufanie swoich ofiar, odurza je narkotykami dosypanymi do napojów, a następnie wykorzystuje seksualnie.
Weszłam w to sądząc, że on będzie dla mnie jak ojciec. Obudziłam się do połowy rozebrana i zgwałcona przez człowieka, który twierdził, że będzie mnie kochał jak ojciec. To chore - powiedziała 48-letnia dziś Barbara Bowman, która spotkała Billa Cosbyego w latach 80-tych.
Zapytał, czy mam ochotę na kieliszek wina. Wzięłam mały kilka łyków, miało okropny smak. Wtedy poczułam się źle. Pomógł mi chwytając mnie pod ramionami, zaprowadził mnie do pokoju obok, w którym na ścianie wisiało lustro i kazał spojrzeć na siebie. Czułam, że dzieje się ze mną coś złego. - relacjonuje modelka, Jewel Allison
Historia opowiedziana przez Heidi Thomas brzmi bardzo podobnie. Jako początkująca aktorka myślała, że w jej karierze nastąpił przełom, gdy agent poinformował ją, że Cosby zgodził się zostać jej mentorem. Do wykorzystania doszło, gdy ćwiczyła z nim scenę w barze, podczas której miała grać pijaną.
Nalał mi kieliszek białego wina. Powiedział, abym użyła go jako rekwizytu, co oznaczało, że miała się z niego napić. Nie pamiętam wiele, poza tym, że obudziłam się w sypialni. On był nagi i zbliżał się do moich ust.
Każda z kobiet, która oskarża Billa Cosbyego o gwałt twierdzi, że nie miała odwagi powiedzieć o tym wcześniej. Komik był bardzo szanowanym artystą i cieszył się nieskazitelną reputacją. Kobiety były przekonane, że nikt nie uwierzyłby w ich historię.
Poczułam się jak więzień, czułam się porwana, stałam się niewidzialna. Mogłabym przejść jakąkolwiek ulicą Manhattanu i powiedzieć "Zostałam odurzona i zgwałcona przez Billa Cosby", ale kto do cholery by mi uwierzył? Nikt. - powiedziała jedna z ofiar
Bill Cosby wciąż nie przyznaje się do seksualnego wykorzystywania kobiet. Komik twierdzi, że jest pomawiany, a rzekome ofiary chcą jedynie wyłudzić od niego pieniądze i zniszczyć reputację, na którą pracował przez całe życie.