W rozmowie z Wideoportalem, Ola Kwaśniewska odmówiła udzielania rad Kindze, stwierdziła jednak, że jako dorosła osoba, będzie miała łatwiej:

Reklama

Nie chcę dawać rad, każdy to musi przeżyć na własnej skórze. Ona na szczęście jest starszą osobą, niż ja byłam. Ja miałam 14 lat, to był trudny moment. Ja przeżyłam w Pałacu Prezydenckim całe liceum i całe studia, więc był to taki newralgiczny czas kształtowania się osobowości. Myślę, że jak jest się starszym, to się znosi pewne rzeczy lepiej.

Z drugiej strony jednak Kwaśniewska zauważyła, że jej czas w Pałacu Prezydenckim upłyną w nieco innych okolicznościach:

Ja byłam w zupełnie innej sytuacji, ponieważ w Polsce Internetu właściwie jeszcze nie było, nie było w ogóle brukowców. Ja tak naprawdę do końca prezydentury byłam nierozpoznawalna. I dopiero pod koniec II kadencji pojawili się pierwsi paparazzi, pojawiły się brukowce i wtedy faktycznie od razu się na mnie rzuciły. Ta końcówka prezydentury to już byli panowie, którzy za mną wchodzili na aerobik i robili mi tam zdjęcia, było więc też śledzenie. Ale to już była końcówka

Reklama

Córka Aleksandra Kwaśniewskiego nie ma jednak wątpliwości, że Kinga Duda znajdzie się w najbliższym czasie pod obstrzałem mediów:

A tutaj, szczególnie, że Kinga brała bardzo aktywny udział w kampanii nie sądzę, aby została oszczędzona przez te najbliższe lata.