Kiedy Maja Nizio oskarżył organizatora i głównego sponsora Miss Wielkopolski o składanie uczestniczkom niemoralnych propozycji, pojawiło się wiele głosów mówiących o tym, że molestowanie seksualne podczas konkursów piękności to standard. Głos w sprawie zabrały więc celebrytki, którym udało się zdobyć tytuł najpiękniejszej Polki.
Ewa Wachowicz, w rozmowie z "Super Expressem" stwierdziła, że za jej czasów nie było możliwości, by sponsorzy składali uczestniczkom niemoralne propozycje:
My byłyśmy kompletnie odseparowane od sponsorów... My miałyśmy tylko i wyłącznie do czynienia z dyrektorem, szefem biura Miss Polonia Piotrkiem Sawickim i panią dyrektor Gawrych. To były jedyne osoby, które się z nami kontaktowały. My byłyśmy kompletnie odcięte od takich sytuacji!
Była Miss Polonia cieszy się, że nie miała do czynienia z takimi zachowaniami:
Ja dziękuję Bogu, że za moich czasów takich rzeczy nie było. Nic takiego w tamtych czasach nie miało miejsca, biuro Miss Polonia niesamowicie się pilnowało
Słowa Ewy Wachowicz potwierdza także Marcelina Zawadzka, Miss Polonia z 2012 roku:
Dla mnie to całkiem obca sprawa. U mnie nie było niczego, co by budziło choćby moje podejrzenia, żadnych spraw "łóżkowych". Dlatego to takie smutne, że wrzuca się nas wszystkie do jednego worka. Miss Polonia to zupełnie inny konkurs. Nie prowadził go żaden mężczyzna, u mnie była Ela Wierzbicka i Małgorzata Herde. Nie proponowały mi niczego podejrzanego - zdradziła.