Goszcząc w programie Wojtka Jagielskiego, Zapendowska wyjawiła, co sądzi o muzycznych poczynaniach divy. Jurorka "Must be the music" przyznała, że Górniak jest obdarzona wyjątkowym talentem, niestety brak samokrytyki i odsunięcie od siebie życzliwych osób spowodowały, że zmarnowała swoją szansę na międzynarodowy sukces:

Reklama

Nie stała się światową gwiazdą trochę z jej winy. Jesteśmy daleko za murzynami jeśli chodzi o managerów, organizację. Jej sukces bardzo zaszkodził, zaczęła się odsuwać od życzliwych ludzi, ale krytycznych. Poszła w ścieżkę samouwielbienia i to był początek końca, mimo że jest wybitnie zdolna.

Czy Edyta Górniak weźmie sobie do serca słowa Elżbiety Zapendowskiej, czy jak zwykle przy okazji jakiejkolwiek krytyk skierowanej pod swoim adresem, stwierdzi, że wynika ona z czyjejś frustracji i zazdrości?