Agnieszka Szulim była gościem programu Magdy Mołek "W roli głównej". Prezenterka stwierdziła, że nie zamierza biernie patrzeć na skutki upływającego czasu:
W starzeniu nie ma nic złego, ale nie każdy musi mieć na to ochotę, żeby się zestarzeć za szybko. Czemu mam się tak łatwo poddać czasowi i grawitacji? Rozumiem, że są tacy, którzy chcą się starzeć godnie i ja to cenię, ale czy ja muszę się starzeć godnie? Może ja mam ochotę jak najdłużej wyglądać młodo. Pewnie, że korzystam z medycyny estetycznej.
Szulim zdradziła także, że dbając o swój wygląd, woli zapobiegać procesom starzenia, niż niwelować ich skutki:
Tak, chcę zapobiegać, a nie leczyć. Myślę, że taka jest cała filozofia podejścia anti-aging. Dzisiaj mamy takie możliwości, że łatwiej jest robić coś, żeby się nie zmieniać, nie starzeć, niż żeby później odwracać tego skutki.