Agent Tomek i jego żona, Katarzyna przywitali na świecie swoje pierwsze, wspólne dziecko. Kaczmarek był obecny przy porodzie córki:
To są najszczęśliwsze dni w moim życiu! Kiedy Nina się urodziła, mocno się popłakałem. Waży 3,2 kg i jest śliczną, zdrową dziewczynką. Razem z żoną ogromnie się cieszymy i nie możemy się doczekać przyjazdu naszej trójki do domu. Wiem, że w przyszłości Nina będzie łamała męskie serca i zawróci w głowie niejednemu facetowi - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" szczęśliwy ojciec.
Tomasz Kaczmarek, w jednym z wcześniejszych wywiadów udzielonych tabloidowi zapowiedział, że po narodzinach dziecka, zamierza porzucić politykę, by całkowicie poświęcić się rodzinie. Teraz, kiedy już został tatą, podtrzymuje swoją deklarację:
Zdam mandat już niedługo - zapewnia w rozmowie z "Super Expressem".
Świeżo upieczonemu tacie serdecznie gratulujemy.
Komentarze(37)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeŻĘNADA
"Dlugo wyczekiwana coreczka". To juz nie czeka sie 9 miesiecy na narodziny dziecka?
jak to jest super facet to ty nie wiesz co to jest prawdziwy facet
A może bedzie jednak odwrotnie.
Może ktoś ją podprowadzi jak on Sawicką i wsadzi za kraty!
Ale:
mimo, że pan T. deklaruje, że zapomina o polityce - my o panu T. nie zapominamy.
Smutno nam, że noworodek zostanie pozbawiony na jakis czas taty, bo tata pójdzie siedzieć za przestępstwa w czasie "słuzby".
Przynjamniej taką mamy uzasadnioną nadzieję.
Moze coreczka w przyszlosci - idac sladami tatusia - bedzie podbijac meskie serca jako agentka jednej ze sluzb ktorejs tam z rzedu RP.
facEt jEst głupi jak but