Piotr K. zdobył medialną popularność za sprawą swojej niesamowitej historii, którą chętnie przedstawiał przed kamerami. Już jako nastolatek marzył bowiem, by zostać biznesmenem i oszczędzając na słodyczach oraz imając się różnych zajęć, gromadził kapitał potrzebny do założenia pierwszej firmy. W końcu udało mu się osiągnąć wymarzony cel i otworzył w Warszawie gabinet medycyny estetycznej, na którym zarobił ponoć swój pierwszy milion. Jak twierdził jednak, jego ambicje sięgają poza polski rynek. By podbić świat, Piotr K. zajął się wiec produkcją rzekomo rewolucyjnego preparatu do wybielania zębów.

Reklama

I na tym, spektakularna kariera młodego milionera może się skończyć. Jak podaje bowiem "Fakt", jego produkt jest szkodliwy dla zdrowia. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów oskarża Piotra K. o wprowadzenie do obrotu nielegalnego i niebezpiecznego produktu kosmetycznego. Tabloid twierdzi, że produkt ten zawiera m.in. nadtlenek karbamidu, którego stosowanie może doprowadzić do wymarcia i w efekcie utraty zęba. Prokurator ma się też zająć innymi produktami, którymi handlował Piotr K..

Tymczasem młodemu milionerowi zabrano paszport i zakazano wyjazdów z kraju.