Kiedy Brad Pitt poznał Angelinę Jolie na planie filmu "Mr. and Ms. Smith", był mężem Jennifer Aniston. Jednak urok Angie zadziałał, aktor zakochał się w swojej filmowej partnerce i odszedł do żony. Jego związek z Jolie trwa do dziś, para wspólnie wychowuje piątkę dzieci, a kilka miesięcy temu, usankcjonowała swoją miłość przysięgą małżeńską.
Plotkarskie media nieustannie rozpisywały się zaś na temat tego, iż Jennifer Aniston, mimo upływu lat wciąż nie może pogodzić się z utratą męża. Gwiazda "Przyjaciół" ponoć cały czas pała nienawiścią do Angeliny, która rozbiła jej małżeństwo, sama Jolie zaś jest zaś zazdrosna o byłą żonę Brada i nie pozwala mu na jakiekolwiek kontakty z nią.
Dotychczas obie gwiazdy wystrzegały się jakichkolwiek komentarzy na swój temat, co tylko podsycało wyobraźnie brukowców. Ostatnio jednak, Jennifer Aniston postanowiła odnieść się do plotek o rzekomej wojnie między nią i Angie. Gwiazda ma nadzieje, że te plotki niebawem przycichną:
Myślę, że to wkrótce się skończy. Ten film jest tak piękny, wspaniały, ona zrobiła niesamowitą robotę i sądzę, że ludzie powinni skończyć z tymi bzdurami i zacząć cieszyć się tą wspaniałą pracą. - powiedziała Aniston, chwaląc wyreżyserowany przez Jolie film "Niezłomny".
Aktorka dodała także, że plotki o jej konflikcie z obecną żoną Brada Pitta zaczynają ją męczyć:
To jest nużące i stare. Jak zniszczony, skórzany but. Zatem sprawmy sobie parę nowych, błyszczących butów. - podsumowała żartobliwie Aniston.