W rozmowie z magazynem "Świat Kobiety" Mrozowska wyznała, że kiedy postanowiła związać się z nowym mężczyzną, musiała nową sytuację wyjaśnić córkom:

Ja miałam córki, Karolina miała 9 lat, a Jagódka dopiero dwa. U Sebastiana sytuacja była prostsza – jego córka Kasia miała 13 lat, a z jej mamą rozstał się już 10 lat wcześniej

Reklama

Aktorka wspomniała także swój rozwód. Okazuje się, że rodzina byłego męża miała jej za złe decyzję o odejściu, on sam zaś zachował się bardzo stosownie:

Chyba rodzina Maćka miała do mnie żal. On sam wykazał się dużym rozsądkiem i klasą. Nigdy nie powiedział: „Nie życzę sobie, żeby ten pan wychowywał moje dzieci”. To ja musiałam wywrócić swoje życie do góry nogami. W dodatku miałam świadomość, że niektórzy za tę decyzję mnie znienawidzą. Ale wiedziałam, że muszę to zrobić.