W rozmowie z "Grazią", aktualna Miss Polonia zdradziła, czego szuka u potencjalnych partnerów:
Umiem sama sobą się zaopiekować. A do tego mam jeszcze super pakiet rodzicielsko-przyjacielski. Jestem obstawiona, dlatego jest mi potrzebny prawdziwy facet. Musi mieć dobrze poukładane w głowie i wiedzieć, czego chce. Męskość to dla mnie odpowiedzialność. Trudno to zdefiniować. Jak się trafia, to wiadomo, że to jest to. Chodzi o to, żeby mężczyzna miał własny świat, który dla mnie jest nowy, inny, interesujący. Pewnie podświadomie szukam mężczyzny podobnego do taty i relacji takiej, jaka jest między moimi rodzicami. Nie umiem grać. Jak kocham, to na zabój. Nie umiem udawać, kombinować. Bawienie się w gonienie króliczka? To nie dla mnie. Nie zastanawiam się, czy zadzwonić, czy nie. Wykładam więc błyskawicznie karty na stół i chcę, żeby to zaprocentowało.
Ostatnia plotka głosi, że Paulina obecnie spotyka się z Sebastianem Karpielem-Bułecką, liderem grupy Zakopower. Modelka nie potwierdziła, ale też nie zaprzeczyła tym doniesieniom. Wyznała za to, że marzy o założeniu rodziny:
Bardzo chcę mieć rodzinę i dzieci. Dla mnie rodzina zawsze była na pierwszym miejscu. Uważam, że nic nie da ci takiego szczęścia i parasola ochronnego. Mam wrażenie, że instynkt macierzyński mam od zawsze. Kiedyś prosiłam mamę, żeby urodziła mi siostrzyczkę. Ale ponieważ mama nie chciała, to zakładałam, że będę młodą mamą. Miałam być pierwsza z moich koleżanek, a będę ostatnia. Za to jestem etatową ciocią. Dzieci moich przyjaciółek kocham jak własne. Regularnie dostaję propozycje, czy nie chciałabym być ich nianią (śmiech). Dzieci to cudowne osoby, z którymi najlepiej spędza mi się czas.
Zapytana, czy nie zazdrości koleżankom, które już zdążyły założyć rodziny, Krupińska wyznała:
Nie. Czuję, że ten na górze ma swój plan, że tak ma być. Może mnie to spotka za rok albo za dwa. Uważam, że wszystko w życiu jest po coś, żeby potem było jak najlepiej.