Kiedy okładka najnowszej "Vivy" ujrzała światło dzienne, pojawiło się wiele głosów, iż specjaliści od Photosopa znów przesadzili doprowadzając do tego, że Monika Olejnik wygląda nienaturalnie i jest niepodobna do samej siebie. Autorem jednego z takich komentarzy, jest Tobiasz Kujawa, autor poświęconego modzie bloga o nazwie Freestyle Voguing
Po pierwsze jest to absolutnie i koszmarnie żenujące, że dziennikarka tej rangi, z taką pozycją i w tym wieku (nie wypominam, ale zauważam) daje sobie robić podobne rzeczy z twarzą. Rozumiem aktorki, piosenkarki, celebrytki, dla których fotoszop i kosmiczna ilość światła stają się zbawieniem z braku czegokolwiek sensownego do powiedzenia. Ale dziennikarka? Erudytka? Osoba zaufania publicznego? Wstyd Pani Moniko! - napisał stylista
Dziennikarka krytykom odpowiedziała na swoim profilu na Facebooku, zamieszczając dwa zdjęcia z sesji dla "Viva!"
Autorom głupich komentarzy dedykuję te zdjęcia - przed retuszem. Zawistnicy, idźcie pobiegać...