W rozmowie z "Faktem" muzyk żalił się, że nie pracując na etacie, musi sam zatroszczyć się o swoją emeryturę:

Reklama

Artyści, którzy są wolnymi strzelcami, a nie np. zatrudnionymi na etacie w teatrze albo w filharmonii, muszą sami dbać o swoją przyszłość. Świat show-biznesu nie gwarantuje milionów, a jeśli ma się dobre zarobki, to trwają przysłowiowe 5 minut.

Jak twierdzi tabloid, aktualne prognozy szacują, że Wiśniewski dostanie zaledwie 169 zł emerytury:

Trze­ba pa­mię­tać, że sys­tem eme­ry­tur spo­łecz­nych zo­stał stwo­rzo­ny w cza­sach, kiedy prze­cięt­ny męż­czy­zna żył 55 lat, ko­bie­ta 50, a do je­dy­nych le­karstw na­le­ża­ły spi­ry­tus i zioła.

Obecnie zaś Michał ma sporo wydatków, ponieważ wychowuje piątkę dzieci, a w dodatku choruje na łuszczycę:

Teraz za jeden za­strzyk na łusz­czy­cę, na którą cho­ru­ję, trze­ba za­pła­cić 14 tys. zł. Więc je­dy­ną me­to­dą na spo­koj­ną je­sień życia jest pra­co­wać do póź­nej sta­ro­ści, co za­mie­rzam zro­bić – mówi Wi­śniew­ski.