Wiele osób zachwyciło się nie tylko wyglądem Włodarczyk, ale także faktem, iż w przeciwieństwie do swoich koleżanek po fachu, mających na sobie tysiące złotych, ona potrafiła stworzyć świetnie wyglądające stylizacje za dosłownie kilka groszy.

Reklama

Kiedy jednak, na uroczystości odciśnięcia dłoni wystąpiła w wieczorowej kreacji, tabloidy szybko wytropiły, iż była ona warta 6400 zł. Aktorce zarzucono brak konsekwencji i pozerstwo. W końcu, sama Agnieszka postanowiła skomentować całe zamieszanie:

Afera sukienkowa:) Kiedy napisałam na fanpagu, że za dwie sukienki zapłaciłam 2,5 zł, wszyscy byli mocno zdziwieni a nawet miło zaskoczeni:) Są jednak media,które stają na głowie,żeby znaleźć to "coś",do czego można się przyczepić. Szukali, szukali i... jest! Otóż okazało się,że suknia projektu Grzegorza Kasperskiego kosztuje 6400! Ze swojej strony pragnę dodać,iż ta niezwykła kreacja jest nadal do kupienia:) Przyjaźnimy się z Grzesiem już 15 lat, więc zawsze chętnie ubiera mnie na takie uroczystości:) Nawet gdybym za nią zapłaciła,nie zmienia to faktu,że lubię ubierać się w lumpeksach i zawsze szukam modowych okazji:) - napisała Włodarczyk na Faebooku.