Jak twierdzi portal afterparty.pl, powołując się na anonimowego informatora, Kasia Tusk i jej narzeczony Staszek Cudny podjęli decyzję o przełożeniu daty swojego ślubu, ze względu na ogromne zainteresowanie mediów, jakie wzbudza ta uroczystość.
Ślub miał się odbyć w połowie czerwca, ale Kasia postanowiła go przełożyć. Nie spodziewała się, że informacja o uroczystości przedostanie się do mediów, a zależy jej, aby była to cicha uroczystość. Niektórzy namawiali ją nawet na ślub za granicą, ale chodzi tu o córkę urzędującego premiera, więc taki scenariusz nie wchodzi w grę. Ceremonia została przełożona i na pewno odbędzie się latem, ale o konkretnej dacie i miejscu wie tylko Kasia i bardzo wąskie, zaufane grono najbliższych - zdradza w rozmowie z afterparty.pl osoba z otoczenia Kasi.
Czy córce premiera Donalda Tuska uda się zorganizować kameralną ceremonię, bez udziału mediów?