Kayah dotychczas bardzo niechętnie wypowiadała się na temat swojego związku z muzykiem Zakopower. Jednak w ostatnim wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej", postanowiła zdradzić, dlaczego ta miłość nie przetrwała:
Kiedyś byłam w związku ze wschodzącą gwiazdą muzyki w Polsce. I tak bardzo przeszkadzało mi to, że ludzie mogą mówić o nas i ten zdolny muzyk będzie postrzegany głównie przez pryzmat naszego związku, że to nas wyniszczyło. Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy. - powiedziała Kayah, jak łatwo się domyślić, mając na myśli swój związek z Sebastianem Karpielem-Bułecką.
Teraz Kayah ma zupełnie inne podejście do swojego nowego związku, z senegalskim muzykiem, Pako Saarem:
Teraz tego błędu nie popełniam. Rzucamy się w oczy, bo mój obecny partner ma inny kolor skóry, ale kompletnie przestałam się przejmować. Chcą nam robić zdjęcia, jak się obejmujemy, niech robią. Chcą komentować? Myślę o tym ze współczuciem, bo ja przynajmniej żyję własnym życiem.