Edyta Bartosiewicz, na swoim profilu na Facebooku zamieściła wpis, w którym dementuje plotki, jakoby jej trasa koncertowa została odwołana z powodów finansowych. Artystka nie kryje swojego oburzenia faktem, iż tabloidy rozpowszechniają nieprawdziwe informacje na jej temat:

Reklama

Dnia 29.05.2014 na portalach plotkarskich pojawiły się fałszywe informacje na temat naszej wiosennej trasy koncertowej. Ze zdumieniem przeczytałam, że odwołałam koncerty, co już mija się z prawdą, bo przecież podaliśmy do wiadomości, że trasa została przełożona na jesień. Sugeruje się, że w swej decyzji kierowałam się sprawami materialnymi, wytyka się pazerność. Powołuje się na informacje od nieistniejących "znajomych" . To bardzo bolesne i krzywdzące. Tworzenie artefaktów w tego rodzaju przestrzeni medialnej jest czymś nagminnym. Przez lata nie chciałam ustosunkowywać się do kolejnych "rewelacji" na swój temat, kiedy pisano o różnych nieprawdziwych powodach mojej nieobecności. Zdałam sobie jednak sprawę, że dla wielu osób może jawić się to prawdziwym żródłem informacji i tworzy wypaczony obraz rzeczywistości. Dziś mówię stanowcze "NIE" tego rodzaju publikacjom, które naruszają moje dobra osobiste i jestem gotowa wstąpić na drogę prawną. - napisała piosenkarka.